Salony kosmetyczne, fryzjerskie, SPA, gabinety masażu czy barebershopy często korzystają z muzyki, aby zbudować odpowiedni klimat dla swoich klientów. Dobrze dobrana muzyka relaksuje, poprawia nastrój i wprowadza w atmosferę luksusu. Jednak czy muzyka w salonie może być odtwarzana legalnie i etycznie? To pytanie nurtuje wielu właścicieli salonów.
Jeśli Twój salon zmaga się z klientami, którzy próbują unikać płacenia za usługi, postaw się w miejscu artystów. Czy odtwarzając ich muzykę bez opłat, nie stajesz się takim samym “nieuczciwym klientem”? Muzyka jest częścią atmosfery salonu, podobnie jak dekoracje, wystrój czy zapach. Dlatego za wykorzystanie muzyki w przestrzeni komercyjnej należy zapłacić, by działać etycznie i zgodnie z prawem.
👉 Posłuchaj jak piękna legalna muzyka może wzbogacić Twój salon
Co mówi prawo? Jeśli publicznie odtwarzasz muzykę (np. w tle w salonie, a nie na Twoich prywatnych słuchawkach) objętą prawami autorskimi, to musisz za to zapłacić, a organizacje takie jak ZAIKS, STOART, ZPAV, SPAV, pośredniczące w przekazywaniu opłat od Ciebie dla artystów, mają prawo żądać wynagrodzenia. Korzystasz z produktu ich artystów, tak samo jak Klientka korzysta z Twojej usługi i za nią płaci.
W Polsce nieuprawnione publiczne odtwarzanie muzyki w firmie stanowi naruszenie przepisów ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Zgodnie z art. 116 tej ustawy:
1. Kto bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom rozpowszechnia cudzy utwór w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, artystyczne wykonanie, fonogram, wideogram lub nadanie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w ust. 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
3. Jeżeli sprawca czynu określonego w ust. 1 lub 2 uczynił sobie z popełniania przestępstwa stałe źródło dochodu albo działalność przestępną, organizuje lub nią kieruje, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5.
4. Jeżeli sprawca czynu określonego w ust. 1 działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.”
Dodatkowo, zgodnie z art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, poszkodowany (w którego imieniu występuje organizacja, np. ZAiKS) może żądać od naruszającego (np. Twojej firmy) naprawienia wyrządzonej szkody poprzez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej dwukrotności, a w przypadku zawinionego naruszenia – trzykrotności stosownego wynagrodzenia, które byłoby należne tytułem udzielenia zgody na korzystanie z utworu.
W praktyce oznacza to, że przedsiębiorca, taki jak właściciel salonu beauty, restauracji, spa, czy fitness, który bez odpowiednich licencji odtwarza muzykę w swoim lokalu, naraża się na poważne konsekwencje prawne, zarówno karne, jak i cywilne.
Nieważne, czy muzyka w salonie odtwarzana jest z radia, płyt CD czy serwisów streamingowych takich jak Spotify czy Tidal. Kluczowe pytanie brzmi: czyja to muzyka? Większość komercyjnych artystów jest chroniona przez organizacje takie jak ZAiKS, STOART czy ZPAV. Każda z tych organizacji może zgłosić się po swoją opłatę za publiczne odtwarzanie muzyki w firmie, niezależnie od innych. Ochrona przez te organizacje dotyczy praktycznie każdego popularnego muzyka i piosenkarza, którego potrafisz wymienić z pamięci, bo praktycznie każdy zgłasza się do ZAiKS-ów, czy ich odpowiedników w swoich krajach.
Ważne: Nawet płatna wersja serwisu streamingowego (np. premium), nie pozwala na publiczne odtwarzanie muzyki. Te usługi są przeznaczone wyłącznie do użytku prywatnego. Płacisz im za usługę streamingu (np. aplikację, serwery), a nie za prawa autorskie artystów do ich produktu, czyli muzyki.
👉 Posłuchaj jak brzmi muzyka bez tantiem
Często pojawia się pytanie: przecież stacja radiowa już zapłaciła za publiczne odtwarzanie muzyki, dlaczego ja mam ponownie za to płacić? To prawda, stacja zapłaciła, ale za publiczne nadawanie muzyki do użytkowników końcowych, czyli osób prywatnych. Nie zawarła z organizacjami umowy, że każda z tych osób prywatnych może stać się bez opłat “małą rozgłośnią radiową”, czyli odtwarzać publicznie w formie.
Tak więc, jeśli słuchasz muzyki prywatnie, np. w domu, czy przy pracy na słuchawkach i słyszysz dźwięki tylko Ty, nie musisz ponosić dodatkowych opłat. Jeśli natomiast odtwarzasz muzykę w firmie i słyszą ją Twoi pracownicy i klienci, to konieczne jest uiszczenie opłat za muzykę artystów.
Usługa kosmetyczna którą sprzedajesz (np. stylizacja paznokci, zabieg kosmetyczny, wykonanie fryzury), składa się z setek elementów, które widzisz na fakturach kosztowych. Aby do wykonania paznokci, czy zabiegu kosmetycznego mogło dojść, musisz nie tylko go wykonać, ale też opłacić szereg kosztów, np. prąd, kosmetyki, czy konto bankowe. Te koszty, stanowią kilka, kilkanaście złotych w cenie każdego zabiegu. Choć możesz powiedzieć “przecież nie zarabiam na prądzie”, jednak za niego płacisz i jest to oczywiste, bo pracownicy elektrowni muszą być wynagrodzeni (sprawdź Beauty Energię, czyli tańszy prąd do Twojego salonu). Podobnie jest z muzyką, czy zapachem. Choć utwory muzyczne nie są namacalne, stanowią one własność artystów (prawa autorskie osobiste i prawa autorskie majątkowe), którzy mają prawo do wynagrodzenia. Zlecają jego pobranie organizacjom ochrony praw autorskich. Artyści, ponoszą koszty studia, nagrań, publikacji, czy własnej pracy twórczej, a ich przychodem są koncerty i właśnie tantiemy. Podobnie jak kosztem naszego salonu jest kosmetyk, edukacja, czynsz, czy własna praca, a przychodem jest rachunek przy recepcji.
👉 Posłuchaj nowych albumów Beauty Music
Kontrolerzy muzyczni mogą pojawić się w Twoim salonie lub dowolnej innej firmie. Skąd kontrolerzy wiedzą, że publicznie odtwarzasz muzykę chronioną prawem i objętą tantiemami? Przedstawiciele ZAiKS czy STOART mogą podczas kontroli użyć aplikacji na telefon, takich jak Shazam czy SoundHound, aby zidentyfikować odtwarzane utwory. Nawet krótki, kilkusekundowy fragment muzyki pokazuje artystę, tytuł utworu i właściciela praw autorskich. Odtwarzanie muzyki chronionej prawami autorskimi może stać się podstawą do nałożenia kary lub wezwania do zawarcia umowy licencyjnej. Pamiętaj, że praktycznie każde radio, telewizja, czy serwis streamingowy, zawiera w zdecydowanej większości muzykę objętą prawami autorskimi dla twórców.
Co do zasady, jeśli masz 100% pewność, że słuchasz wyłącznie muzyki nieobjętej tantiemami (royalty free) lub creative commons (ale na konkretnym wariancie licencji, pozwalającym na odtwarzanie na określonych zasadach, np. za darmo, z publicznym podaniem autorstwa, niekomercyjnie, itd), to możesz ją odtwarzać publicznie. Aby być bezpieczna, musisz mieć jednak pewność, że w playlistach nie znajdzie się ani jeden utwór chroniony tantiemami. Słuchanie “muzyki bez opłat” ze streamingów, np. YouTube, czy Spotify, niesie za sobą konkretne zagrożenie. Przypuśćmy, że wpiszesz “muzyka do salonu” w wyszukiwarce i odtwarzasz utwory. Prawie na pewno przerwą się reklamą zawierającą chronioną muzykę znanego artysty, albo przeskoczy ścieżka na kolejny utwór, który już nie jest darmowy. Wtedy, musisz już płacić.
👉 Posłuchaj muzyki bez niepewnych licencji creative commons
Przez ostatnie kilkanaście lat rozwijały się internetowe stacje radiowe bez opłat, pobierające z publicznych źródeł muzykę royalty free i creative commons. Niektóre chwalą się, że mają w bazie po kilkanaście tysięcy utworów kilku tysięcy artystów. Jednak na przestrzeni tych kilkunastu lat, wielu z tych kompozytorów i performerów rozwinęło się, kontynuowało karierę, zgłosiło swoje utwory do ochrony P.R.O. (Performance Right Organisation – czyli dowolnej organizacji takiej jak polski ZAIKS). W tak dużych playlistach internetowe radia nie mają żadnej możliwości monitorowania wieloletniej historii tysięcy piosenek tysięcy artystów, więc ich playlisty są “skażone” i znajdują się w nich utwory chronione prawami autorskimi. Oznacza to, że większość internetowych radio nie nadaje się do odtwarzania, bo nawet pojedyncze utwory z tantiemami w playlistach muzyki royalty-free powodują konieczność opłat.
Ważne: Prawa autorskie są międzynarodowe. Jeśli Japoński muzyk zawarł umowę z “Japońskim ZAiKS-em”, możesz być niemal pewna, że “japoński ZAiKS” ma umowy z polskim. Wtedy każda polska OZZ (organizacja zarządzania prawami autorskimi, np. STOART, ZAiKS i inne) może zgłosić się do Ciebie po opłaty.
👉 Posłuchaj legalnej muzyki z bezpieczną licencją
Oto trzy legalne drogi, które pozwalają Ci korzystać z muzyki w Twoim salonie:
Wybierz muzykę z bazy Beauty Music, która nie wymaga opłat na rzecz ZAiKS i innych organizacji, w korzystnej cenie już od 149 zł. Utwory są wysokiej jakości, pozbawione reklam i przygotowane specjalnie dla przestrzeni komercyjnych. Natychmiast po zakupie pobierasz licencję .pdf, która w 100% zabezpiecza Cię przed kontrolami praw autorskich. Otrzymasz dodatkowo pliki MP3 i możesz je odtwarzać w firmie z dowolnego urządzenia, np. laptopa, telefonu, czy pendrive. Pamiętaj, że z Kartą Członkowską Business oprócz pełnej bazy muzyki do salonu w różnych gatunkach, masz wszystkie e-booki, wzory umów i regulaminów, które wydamy przez cały okres ważności karty.
Zobacz jak piękną muzykę radiowej jakości możesz mieć w swoim salonowym królestwie:
Wszystkie albumy w specjalnej cenie
Dodaj do koszykaEnergiczne disco pełne życia
Dodaj do koszykaRelaks z japońskim akcentem
Dodaj do koszykaGładkie brzmienia z klasą i stylem
Dodaj do koszykaBeauty Music to idealne rozwiązanie dla salonów kosmetycznych, SPA i fryzjerskich oraz każdej dziedziny, od barbera po klinikę medycyny estetycznej, poczekalnie, czy nawet toaletę. Z Beauty Music mogą korzystać też inne branże, np. restauracje, fitness, joga i każda jaką możesz sobie wyobrazić. Szeroki zakres tematycznych gatunków, od popu, rocka, hip-hopu, disco pozwala Ci słuchać dokładnie tego, co lubisz, a przy instrumentalnej muzyce relaksacyjnej lub medytacyjnej wykonać niepowtarzalny masaż czy zabieg.
Jeśli chcesz odtwarzać muzykę komercyjnych artystów, bez względu na to czy z radio, TV, płyty CD, pendrive, czy streamingu, musisz podpisać umowy z wszystkimi organizacjami autorskimi, które się do Ciebie zgłoszą. Od momentu podpisania umowy, będą one naliczać abonamenty za korzystanie z utworów. Opłaty ZAIKS wynoszą mniej więcej od 62,50 zł do 331,55 zł miesięcznie na każdy Twój salon, w zależności od liczby stanowisk i wielkości miasta. Równolegle mogą zgłosić się inne organizacje i naliczyć swoje niezależne opłaty. Jak widzisz, aby było legalnie i uczciwie, to spory koszt. Warto doliczyć wtedy także dodatkowo abonamenty premium serwisów streamingowych, by zmniejszyć liczbę reklam przeszkadzających w zabiegach. Alternatywnie, możesz skorzystać z muzyki bez opłat z Beauty Music.
Brak licencji może skutkować wezwaniem do zapłaty zaległych opłat lub sprawą sądową. Co więcej, takie podejście może być postrzegane jako nieetyczne i wpływać na reputację Twojego salonu. Jeśli odtwarzasz muzykę w firmie i odmówisz jakiejkolwiek organizacji zawarcia umowy, może ona założyć sprawę sądową. W sądzie możesz próbować udowadniać że muzykę słyszałaś tylko Ty, bądź na niej nie zarabiałaś. Podobnie jak Klientka która nie zapłaciła Ci za paznokcie, uciekła z salonu, pozwałaś ją, a ona udowadniała na rozprawie, że nie robiłaś jej zabiegu. Polskie sądy orzekają w identycznych sprawach różnie i nie ma nigdy 100% pewności ani wygranej, ani przegranej. Niemal pewne jest jednak to, że stracisz kilka lat na sprawę sądową, pieniądze na prawników i nerwy, bo sprawa w sądzie to nic przyjemnego. Alternatywnie, możesz skorzystać z muzyki bez opłat z Beauty Music.
Wybierając muzykę z bazy Beauty Music:
Jeśli kupujesz muzykę z licencją w innych miejscach, dajesz zarobić jej właścicielowi. Beauty Music to unikat, bo całość zysków przeznaczamy na ochronę VAT 8%, praw kosmetologów i przepisów sanitarnych oraz prowadzenie dla Ciebie potężnej branżowej społeczności FB, w której możesz bezpłatnie pytać o wszystko całej branży i naszych ekspertów. Słuchając Beauty Music i wypełniając salon pięknym klimatem, pomagasz nie tylko sobie, ale także całej naszej branży.
Jeśli masz wątpliwości dotyczące prawa autorskiego, skonsultuj się z prawnikiem kancelarii Beauty Law specjalizującym się w branży beauty. Usługa konsultacji prawnej pozwoli Ci upewnić się, że działasz legalnie i zgodnie z przepisami.
Szybkie i energiczne tony electro
Dodaj do koszykaChillout z kosmicznej przestrzeni
Dodaj do koszykaRelaksacyjna muzyka do masażu
Dodaj do koszykaKancelaria Beauty Law udziela porad po kontroli i dotyczących zawierania i rozwiązania umów z organizacjami praw autorskich. Nie podejmuje się jednak prowadzenia spraw sądowych przeciwko organizacjom praw autorskich, jeśli firma w sposób oczywisty złamała prawo poprzez nielegalne publiczne odtwarzanie muzyki.
Muzyka w salonie to nie tylko dodatek, ale istotny element atmosfery i jakości obsługi. Wybierając licencjonowaną muzykę bez tantiem z bazy Beauty Music, nie tylko unikasz problemów prawnych i słuchasz legalnie pięknych nut, ale także wspierasz etyczne podejście do prowadzenia biznesu. Jeśli ten artykuł jest dla Ciebie wartościowy, udostępnij go znajomym.
👉 Kup pakiet licencjonowanej muzyki już teraz!
👉 Posłuchaj jak piękną muzykę możesz mieć w firmie?
TAGI
Komentarze
Przeczytaj także
12 listopada 2024 r. odbyło się spotkanie Minister-Rzeczniczki MŚP, mec. Agnieszki Majewskiej z Fundacją Beauty Razem, prezesem Michałem Łenczyńskim.
Doszło do poważnej pomyłki w komunikacje Fundacji Obywatelskiego Rozwoju “deficyt (nie)odpowiedzialności” opiniującym projekt budżetu na 2025 rok. FOR podał kwotę nieuzyskanego VAT na usługi kosmetyczne w wysokości 7,2 miliarda złotych, podczas gdy faktyczna kwota wynosi średnio 220 milionów rocznie.
Wspólna zbiórka dla Powodzian od całej polskiej Branży Beauty. Pomóżmy wszystkim, którzy ucierpieli w wyniku powodzi.
Wybierz swoją kartę członkowską, oszczędzaj i zarabiaj więcej. Mamy wszystko czego potrzebujesz w swoim biznesie beauty!