Sytuacja w Branży Beauty jest dynamiczna. Niektórzy mówią wprost, że przypomina przejażdżkę rollercoasterem. Po pierwszym boomie po odmrożeniu średnia kolejka wynosiła 16 dni. Trzeci tydzień po otwarciu nie napawa optymizmem: 66,46% salonów ma wolne miejsca. Średnie obłożenie wszystkich salonów wynosi 61,71%.
Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Akademię Sztuki Piękności w dn. 4-6 czerwca 2020 r. metodą CAWI na reprezentatywnej próbie 1297 specjalistów i przedsiębiorców Beauty ze środowiska Beauty Razem, rozpoczął się okres stagnacji. Badanie zostało skonfrontowane z wcześniejszym badaniem przeprowadzonym przez Akademię Sztuki Piękności na prośbę Ministerstwa Rozwoju z dn. 20 maja 2020 r. metodą CAWI na reprezentatywnej próbie 1340 specjalistów i przedsiębiorców Beauty ze środowiska Beauty Razem.
Obserwujemy rynek Beauty, ale zaczyna on przypominać rollercoaster. Po pierwszych 2 tygodniach nadpopytu i 16-dniowych kolejkach po odmrożeniu branży, trwa drugi tydzień uspokojenia. W kolejnych 2 tygodniach, gdy wrócą klienci którzy skorzystali z usług jako pierwsi, sytuacja może się odmienić. Szacujemy, że popyt ustabilizuje się na poziomie 60-70% tego sprzed pandemii. Dlatego konieczne są dodatkowe rozwiązania, m.in. 8% VAT na usługi kosmetyczne – mówi Michał Łenczyński z Akademii Sztuki Piękności, założyciel Beauty Razem
Obecnie 1/3 (33,5%) salonów deklaruje, że nie ma wolnych miejsc w grafiku. 2/3 salonów już dziś może przyjąć klientów.
2/3 salonów dysponuje wolnymi terminami. Po trzech tygodniach wiemy, że wróciło 2/3 klientów. Co trzeci salon ma nadal w pełni obłożony grafik, lecz co piąty ma obłożenie minimalne, poniżej 20%. Specjaliści Beauty ponieśli koszty ok. 1200 zł na stanowisko na dostosowanie się do nowych wymogów bezpieczeństwa. Ponoszą także wysokie koszty środków ochronnych, które wzrosły do 2000%. Salony solidarnie nie przeniosły kosztów na klientów, średni wzrost cen to symboliczne 1,80 zł – mówi Michał Łenczyński z Akademii Sztuki Piękności, założyciel Beauty Razem
Co czwarty salon ma obecnie obłożenie na poziomie połowy kalendarza.
Znacznie bardziej optymistyczne dla przedsiębiorców i specjalistów wyglądała sytuacja bezpośrednio po otwarciu branży Beauty. Ze względu na skumulowany wzrost zapotrzebowania, średnia kolejka do skorzystania z usług wynosiła wtedy 16 dni, a znalezienie wolnego terminu graniczyło z cudem. Do salonów wróciło 61,26% klientów. Po 2-tygodniowym okresie boomu, w trzecim tygodniu średnia zajętość grafików wynosi 61,7% (niemal tyle, ilu powróciło klientów). 2/3 salonów dysponuje już wolnymi terminami, u 1/3 specjalistów nadal nie byliśmy w stanie skorzystać z usług.
Dodatkowo, 66,46% salonów dysponuje wolnymi terminami “od zaraz”. Specjaliści podkreślają trudności związane z mniejszą wydajnością pracy (konieczność spełnienia wytycznych, zapewnienia przerw pomiędzy klientami, w niektórych wypadkach czasowego wyłączenia części stanowisk). Niewielka część salonów deklaruje, że nadal pozostaje zamknięta, co jest najczęściej związane z problemami natury osobistej (np. opieką nad dzieckiem, czy koniecznością ponownej organizacji rutynowego trybu pracy).
Sytuacja jest jednak nadal dynamiczna. Po pierwszej fali klientów, w ciągu kolejnych 1-2 tygodni ci sami klienci mogą ponownie skorzystać z usług. Jak twierdzą specjaliści, bez impulsu ze strony państwa, popyt ustabilizuje się na poziomie ok. 60-70% tego sprzed pandemii.
Jak wynika z wcześniejszych badań przeprowadzonych jeszcze przed okresem zamrożenia branży Beauty, wykonane metodą CAWI w dniach 17-21 marca 2020, na reprezentatywnej próbie 3914 respondentów – klientów usług Beauty, w pierwszym okresie paniki, 4/5 klientów zdecydowało się anulować wizyty i nie korzystać z usług Beauty.
Jednocześnie, spytano, jak wpływa późniejszy przebieg stanu epidemicznego lub epidemii, na chęć korzystania z usług Beauty:
Należy jednak nadmienić, że ww. pierwsze badanie było przeprowadzone w okresie pierwszej paniki i dotyczyło predykcji przyszłości.
Badania z dn. 4-5 maja 2020 r. metodą CAWI na reprezentatywnej próbie 3588 klientów salonów kosmetycznych, przeprowadzone przez Akademię Sztuki Piękności na klientach specjalistów i przedsiębiorców Beauty Razem, czyli dwa tygodnie przed otwarciem salonów kosmetycznych i odmrożeniem, wskazały jasną odpowiedź o deklarowaną częstotliwością korzystania z usług danej kategorii, w stosunku do stanu sprzed epidemii, gdzie przyjęto, że 100% to „normalna” częstotliwość sprzed pandemii. Wyniki badań popytu były następujące:
68,9% fryzjer
64,0% kosmetyczka
67,1% paznokcie
47,9% przedłużanie rzęs
Następnie już po otwarciu branży Beauty, w dn. 24-25 maja 2020 roku metodą CAWI na próbie 100% specjalistów i przedsiębiorców Beauty przeprowadzono badania dotyczące popytu. Specjaliści zadeklarowali wtedy, że 61,26% klientów wróciło. Wynik należy uznać za tożsamy dla wcześniejszych badań.
Obecne badania zajętości kalendarza z 4-6 czerwca (Akademia Sztuki Piękności, metodą CAWI, na próbie reprezentatywnej 1297 specjalistów i przedsiębiorców Beauty) potwierdzają, że trend jest stały, popyt kształtuje się na poziomie 61,7% popytu sprzed pandemii. Należy podkreślić, że wyniki są skrajne. Ok. 20,9% salonów ma do 20% obłożenia, natomiast 37,5% powyżej 90%.
Branża opracowała i przedstawiła konkretne rozwiązania prawne podparte badaniami, które zostały przedstawione rządowi. Zostały one opracowane w oparciu o dyskusje w ponad 30-tysięcznym gronie specjalistów Beauty Razem, pod szyldem “Tarczy Beauty”.
Sztandarowym postulatem jest obniżenie stawki VAT do 8% na usługi kosmetyczne. Według przedstawicieli branży, to rozwiązanie zniweluje część negatywnych skutków działania w pandemii.
Obniżenie stawki VAT do 8% na usługi kosmetyczne przełoży się bezpośrednio na płynność finansową 15 proc. przedsiębiorstw Beauty. Długoterminowo ten krok pozwoli ochronić nawet 45 tys. miejsc pracy – poinformował Michał Łenczyński z Akademii Sztuki Piękności, założyciel Beauty Razem
Dodatkowym postulatem jest dofinansowanie 50% nakładów na środki higieniczne, ochronne i dezynfekcyjne – w postaci odliczenia od podatku (karty podatkowej, ryczałtu, podatku dochodowego) z możliwością zwrotu bądź przeksięgowania na inne zobowiązania (np. ZUS). Wzrost cen wynosi ok. 2000%, a zużycie środków znacznie wzrosło w związku z podwyższonym rygorem bezpieczeństwa wprowadzonym przez wytyczne Ministerstwa Rozwoju, w których przygotowaniu został uwzględniony głos 30.000 specjalistów i przedsiębiorców Beauty z Beauty Razem, a który przygotowywały organizacje branżowe (m.in. Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego Kosmetyczni.pl), oraz eksperci i specjaliści.
Zapytanie o potencjalną trzecią formę wsparcia, tzn. możliwość zrealizowania części środków z proponowanego “Bonu Turystycznego” na usługi Branży Beauty, pozostaje bez odpowiedzi:
Szanowne p. minister @OlgaEwaSemeniuk, p. premier @JEmilewicz, czy bierzecie pod uwagę możliwość zrealizowania części tych środków w Branży Beauty, która również jest szczególnie dotknięta pandemią? Dziękuję za odpowiedź i dotychczasowe działania.
— Michał Łenczyński (@MLenczynski) 9 czerwca 2020
Jak przekonują specjaliści, rozwiązania proponowane przez branżę w ramach tzw. Tarczy Beauty pozytywnie wpłynie nie tylko na branżę, ale także na pozostałe sektory – ponieważ 300.000 osób związanych z branżą fryzjersko-kosmetyczną, to także konsumenci.
Branża promuje się wspólnie. Wielu specjalistów podkreśla pozytywny aspekt pandemii i izolacji – wiele przedsiębiorstw które stanowiły dotąd dla siebie konkurencję, uczą się wspierać i dzielić się pozytywnymi wzorcami. Przebojem okazały się nakładki na zdjęcia profilowe Beauty Razem, z wpisaną nazwą zawodu, np. “Twoja kosmetyczka“, “Twoja stylistka paznokci”. Dotychczas skorzystało z nich ponad 10.000 osób. Zmiana zdjęć profilowych w serwisach społecznościowych buduje zaciekawienie ze strony odwiedzających profil, co wprost przekłada się na wzrost liczby klientów.
Beauty Razem zapowiada także Program Wsparcia, w którym specjaliści i przedsiębiorcy Beauty będą wspierać klientów poradami, inspiracjami, czy osobistą życzliwością, budując z klientami stałe, długoterminowe relacje. Program Wsparcia ma stymulować powstawanie naturalnej więzi, jaka tworzy się pomiędzy klientem a specjalistą. Jak wynika z badania z 4-5 maja 2020 r. metodą CAWI na reprezentatywnej próbie 3588 klientów salonów kosmetycznych, przeprowadzone przez Akademię Sztuki Piękności na klientach specjalistów i przedsiębiorców Beauty Razem, pomiędzy kosmetyczką a Klientką tworzy się wyjątkowa więź – oparta o zaufanie, wzajemną życzliwość, profesjonalizm usługi i poczucie bezpieczeństwa. Zaledwie 4% Klientek deklaruje, że korzysta z przypadkowych salonów bądź często je zmienia. Pozostałe 96% deklaruje pełne bądź przeważające przywiązanie do jednego, konkretnego specjalisty, czyli naszej „ulubionej” stylistki, kosmetyczki, czy fryzjerki.
Przeczytaj także
Od początku 2025 roku polska branża beauty żyje tematem BDO – zniesienia limitów w ewidencji odpadów niebezpiecznych, popularnie określanym jako „Afera BDO 2025”. Wiele salonów obawia się obowiązków rejestracji w Bazie Danych Odpadowych (BDO), grożących kar finansowych i lawiną dodatkowej biurokracji. Wiele salonów, musi się zarejestrować.
Od pandemii, coraz mniej salonów beauty pracuje w Sylwestra. W tym roku w branży nastąpił przełom, a klienci – chętniej cieszą się pięknymi fryzurami, paznokciami i makijażami.
Salony kosmetyczne, fryzjerskie, SPA, gabinety masażu czy barebershopy często korzystają z muzyki, aby zbudować odpowiedni klimat dla swoich klientów. Dobrze dobrana muzyka relaksuje, poprawia nastrój i wprowadza w atmosferę luksusu. Jednak czy muzyka w salonie może być odtwarzana legalnie i etycznie? To pytanie nurtuje wielu właścicieli salonów.
Wybierz swoją kartę członkowską, oszczędzaj i zarabiaj więcej. Mamy wszystko czego potrzebujesz w swoim biznesie beauty!