Data publikacji: 04.11.2025
Od 1 stycznia 2026 r. urząd skarbowy będzie monitorować płatności kartą wszystkich obywateli, których roczne wydatki przekroczą 25 tys. euro oraz przedsiębiorców bez względu na kwotę transakcji. Ministerstwo Finansów buduje jeden z najbardziej rozbudowanych systemów monitoringu płatności bezgotówkowych w Europie. Dane do fiskusa będą spływać ze wszystkich rodzajów kart i wszystkich rodzajów płatności – to fragmenty publikacji, które zalały w ostatnich tygodniach media. Nie wiadomo jednak, czy to prawda czy fake news.
W wielu mediach pojawiły się w ostatnim czasie publikacje dotyczące wzmożonej kontroli nad transakcjami bezgotówkowymi, która miałaby zostać wprowadzona od 1 stycznia 2026 r. Media informowały, że Ministerstwo Finansów buduje jeden z najbardziej rozbudowanych systemów monitoringu płatności bezgotówkowych w Europie.
Od 1 stycznia 2026 r. urząd skarbowy wprowadzi rozszerzony system kontroli płatności kartą. Jest to część strategii fiskalnej kraju mającej na celu walkę z szarą strefą oraz poprawę nadzoru nad ukrywanymi dochodami i niezgłoszonymi wydatkami. Zgodnie z nowymi przepisami, banki będą zobowiązane do zgłaszania wszystkich transakcji kartowych osób fizycznych, których łączna wartość przekroczy 25 tys. euro w skali roku
– podał Dziennik Gazeta Prawna – przeczytaj tutaj: klik.

To byłaby bardzo istotna zmiana, bo do tej pory wymóg zgłaszania transakcji kartowych dotyczył głównie przedsiębiorców, gdy suma ich płatności przekraczała 3 tys. euro rocznie. Od 2026 r. każda płatność kartą, niezależnie od kwoty, miałaby być zgłaszana do urzędu skarbowego, jeśli pieniądze pochodzą z prowadzonej działalności.
Dane miałyby spływać ze wszystkich rodzajów kart i wszystkich rodzajów płatności – w sklepach stacjonarnych i w internecie.
Właściciele firm trafiają pod najbardziej restrykcyjny reżim kontrolny w historii polskiego systemu podatkowego. Od stycznia wszystkie transakcje kartą związane z działalnością gospodarczą będą raportowane bez żadnego progu kwotowego.
Organy skarbowe dostaną nie tylko suche liczby. Wraz z raportami otrzymają listę transakcji oraz informacje o rachunkach powiązanych z kartą. To umożliwi automatyczne porównanie wydatków z oficjalnymi dochodami podatnika
– czytamy w tekście opublikowanym na portalu Warszawa w pigułce – przeczytaj tutaj: klik.
Tu redakcja przestrzega, że w szczególnie trudnej sytuacji znajdą się osoby prowadzące małą działalność gospodarczą:
Jeśli ktoś wykazuje straty w firmie, ale jednocześnie opłaca kartą drogie zakupy prywatne, fiskus szybko zainteresuje się źródłem jego finansowania. System automatycznie wyłapie takie przypadki. Przedsiębiorcy muszą natychmiast rozdzielić płatności na prywatne i służbowe. Żadna transakcja osobista nie może być dokonana kartą powiązaną z firmą.
Księgowość stworzona dla branży beauty Pewność rozliczeń i spokój przy każdej kontroli.
Czy to prawda? W innych serwisach pojawiły się publikacje dementujące te doniesienia.
Ministerstwo Finansów aktualnie nie pracuje nad żadnymi nowymi przepisami dotyczącymi monitorowania transakcji bezgotówkowych
– podał portal cashless.pl cytując odpowiedź biura prasowego Ministerstwa Finansów, która została nadesłana do redakcji – przeczytaj tutaj: klik.
Powielane w mediach informacje mają być fake newsem. Monitoring transakcji bezgotówkowych ma zostać wprowadzony w takiej formie w Hiszpanii, ale nie w Polsce. Nie ma też żadnych narzuconych odgórnie przez Unię Europejską obowiązków w tym zakresie.
Ministerstwo Finansów nie opublikowało dotąd żadnego oficjalnego komunikatu ani sprostowania odnoszącego się do medialnych doniesień.
TAGI
Przeczytaj także