Karta Członkowska
Beauty Razem
to branżowy "Netflix" z ebookami, VOD, dokumentacją i stałym dostępem do grup FB.
Anna Kowalska
Data publikacji: 04.07.2025
Gabinety kosmetyczne podlegają stałym kontrolom sanepidu, a kary za niedociągnięcia są dotkliwe. Wydawać by się mogło, że w instytucji, która prowadzi nadzór nad higieną i bezpieczeństwem wszystko powinno być na tip-top. W tym przypadku wydaje się jednak działać schemat: “najciemniej jest pod latarnią”. Dowodem jest wizyta właścicielki gabinetu kosmetycznego w powiatowym sanepidzie. Oczekując tam na dokumenty, spotkała się z zaskakującą sytuacją.
Dziś byłam w naszym powiatowym sanepidzie, w wydziale “Higieny”. (…) Z ciekawości, obejrzałam, jakie mają tam płyny do dezynfekcji rąk. No i tu niespodzianka…
Jeden z płynów przeterminowany ponad dwa lata, drugi ponad rok. No gdyby u mnie był przeterminowany płyn, choćby parę dni, to byłby spory mandat. Wszystkie pojemniki na płyn do dezynfekcji rąk na korytarzach sanepidu były puste. Tydzień temu tak samo. Pozdrawiam wszystkie kosmetyczki i fryzjerki kontrolowane przez nasze panie z Sanepidu. Trzymajcie się i nie dajcie
– napisała pani Lidia, właścicielka gabinetu kosmetycznego na grupie dyskusyjnej Beauty Razem i udostępniła na dowód zdjęcia.
To kosmetyczka zobaczyła w sanepidzie. Źródło: Beauty Razem, Facebook
Przeterminowane płyny do dezynfekcji rąk w sanepidzie. Źródło: Beauty Razem, Facebook
Post sprowokował dyskusję na temat tego, jakie standardy panują w siedzibach sanepidu w całej Polsce, ale też w szpitalach i innych instytucjach “budżetówki”.
W moim sanepidzie śmierdzi z toalety niemiłosiernie i nie ma mydła ani papieru do rąk.
U nas to samo jak się wchodzi to zaduch i smród.
Ja dziś byłam w szpitalu na kontroli. Wszystkie pojemniki puste. Te w toaletach też.
Karta Członkowska
Beauty Razem
to branżowy "Netflix" z ebookami, VOD, dokumentacją i stałym dostępem do grup FB.
Anna Kowalska
W dyskusji były także próby racjonalizacji sytuacji, która zaistniała w sanepidzie.
No ale panie z sanepidu nie wykonują usług na ludziach…
i próby tłumaczenia:
Nie zawsze jest tak jak wygląda… Prowadzę gabinet kosmetyczny i zdarza się, że uzupełniamy dezynfekcję w pojemniki z przeterminowaną etykietą z kanistrów, na których widnieje aktualna data.
Jednak to spotkało się z natychmiastową kontrą:
U mnie dostałabyś za to mandat. Nie wolno tak robić. Ja też przelewam z dużych do mniejszych. Na butelce miałam naklejoną nazwę preparatu i datę ważności. To chciały mi dać mandat, bo na butelce musi być naklejona cała etykieta. Teraz ściągam oryginalne etykiety, drukuję, zmniejszam, drukuję i naklejam na mniejszą butelkę. Ja muszę a one nie?! Nie może być przeterminowanej daty na butelce. Mogą mówić, że przelały, ale to nie musi być prawda. Gdybym ja tak miała, to na pewno by mi nie uwierzyły i dały mandat…
Faktycznie, groziłby w takim przypadku mandat. I nie tylko na nim mogą skończyć się sankcje.
Karta Członkowska
Beauty Razem
to branżowy "Netflix" z ebookami, VOD, dokumentacją i stałym dostępem do grup FB.
Anna Kowalska
W Polsce gabinety kosmetyczne muszą spełniać określone wymagania sanitarno-higieniczne, które wynikają z ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. (wielokrotnie nowelizowanej) o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, rozporządzeń Ministra Zdrowia, wytycznych Głównego Inspektora Sanitarnego (GIS), oraz lokalnych zaleceń sanepidu (a te ostatnie mają największe przełożenie na życie, bo obowiązującego rozporządzenia sanitarnego brak i każdy oddział sanepidu wydaje swoje decyzje).
Wymagania dotyczące środków higienicznych dla klientów, do których może odwołać się sanepid podczas kontroli, są następujące:
W ogólnodostępnym miejscu (np. toalecie) musi znajdować się mydło w płynie w dozowniku. Niedopuszczalne jest mydło w kostce (ze względu na ryzyko przenoszenia drobnoustrojów). Zaleca się, aby dozownik był bezdotykowy.
Zalecane jest udostępnienie środka do dezynfekcji rąk na bazie alkoholu (min. 60%) – szczególnie przy wejściu do gabinetu i w pomieszczeniach zabiegowych. Środek ten musi być dopuszczony do obrotu jako produkt biobójczy.
Karta Członkowska
Beauty Razem
to branżowy "Netflix" z ebookami, VOD, dokumentacją i stałym dostępem do grup FB.
Anna Kowalska
Po umyciu rąk klient powinien mieć możliwość ich osuszenia ręcznikiem papierowym jednorazowego użytku lub suszarką elektryczną.
Używanie wspólnych ręczników materiałowych jest zakazane.
Toaleta dla klientów, powinna być czysta, higieniczna, wyposażona w papier toaletowy, mydło i ręczniki jednorazowe lub suszarkę do rąk. Gabinet kosmetyczny musi zapewnić możliwość korzystania z toalety i umycia rąk personelowi i klientom.
Powierzchnie dotykowe (klamki, blaty, terminale płatnicze) powinny być regularnie dezynfekowane.
W poczekalni gabinetu powinno być jak najmniej przedmiotów wspólnych (typu czasopisma, zabawki, gadżety).
W przypadku kontroli sanepidu, brak tych podstawowych środków higieny może skutkować mandatem lub nawet czasowym zamknięciem działalności.
Tak, ale trzeba spełnić określone warunki.
Przede wszystkim artykuły higieniczne udostępniane w gabinecie (np. mydło) nie mogą być przeterminowane. Zgodnie z rozporządzeniem kosmetycznym, każdy produkt kosmetyczny musi mieć podany termin trwałości (symbol klepsydry), jeśli jest krótszy niż 30 miesięcy, lub PAO (Period After Opening – symbol otwartego słoiczka z liczbą miesięcy), jeśli trwałość wynosi więcej niż 30 miesięcy.
Używanie produktu po upływie tego okresu może być uznane za narażenie klienta na ryzyko, co w przypadku kontroli sanepidu jest traktowane jako uchybienie sanitarne.
Podczas kontroli inspektorzy sanitarni mogą sprawdzać:
Aby mieć kontrolę nad terminami ważności produktów warto oznaczać datę otwarcia mydła (np. markerem na butelce) i regularnie sprawdzać termin ważności na opakowaniach oryginalnych.
Nie powinno się udostępniać mydła bez etykiety – sanepid wymaga widocznych oznaczeń (nazwa, skład, data, producent).
Każda butelka/dozownik z mydłem, środkiem dezynfekującym, kosmetykiem itp. musi być trwale oznakowana. Nie wolno przelewać środków do innych, nieoryginalnych opakowań bez właściwego oznakowania. Może to być uznane za niewłaściwe przechowywanie substancji chemicznej lub kosmetycznej, co utrudnia identyfikację produktu, może stwarzać zagrożenie (np. reakcje alergiczne, błędne użycie), skutkuje negatywną oceną przy kontroli sanepidu.
Dozowniki wielokrotnego użytku trzeba myć, nie powinno się mieszać w nich preparatów i gromadzić zlewek.
Czynność | Czy dozwolona? | Uwagi |
Przelanie mydła z oryginalnego kanistra do czystego dozownika z etykietą i datą | ✅ Tak | Musi być dokładne oznaczenie (nazwa środka, data). |
Przelanie mydła do butelki po innym kosmetyku bez zmiany etykiety | ❌ Nie | Może zostać uznane za naruszenie przepisów. |
Trzymanie butelki bez etykiety lub z nieczytelnym opisem | ❌ Nie | Brak identyfikacji środka = niezgodność z przepisami. |
Przepisy BHP (Bezpieczeństwa i Higieny Pracy) nie odnoszą się wprost do „etykietowania mydła” w gabinecie kosmetycznym, ale zawierają ogólne i obowiązujące zasady dotyczące substancji chemicznych i środków higienicznych, które mają zastosowanie również w usługach kosmetycznych. Zobowiązują do przestrzegania terminów ważności produktów i okresów po otwarciu oraz zapewnienia dostępu do kart charakterystyki preparatów chemicznych (np. płyny do dezynfekcji). Brak etykiety lub używanie „anonimowych” pojemników jest sprzeczne z zasadami BHP, może być podstawą do wystawienia mandatu przez inspekcję pracy lub sanepid.
Najczęstsza forma kary przy pierwszym stwierdzeniu nieprawidłowości w gabinecie kosmetycznym, jeśli nie stanowią one bezpośredniego zagrożenia zdrowia to upomnienie lub mandat karny do 500 zł. Wystawiany jest na podstawie art. 117 § 1 Kodeksu wykroczeń – naruszenie obowiązków w zakresie utrzymania czystości i higieny: „Kto nie dopełnia obowiązku utrzymania należytego stanu sanitarno-porządkowego… podlega karze grzywny do 500 zł albo karze nagany.”
Może zostać wydana decyzja administracyjna z terminem usunięcia nieprawidłowości w określonym terminie. Jeśli nie zostanie wykonana – sankcje są wyższe.
Grzywna w postępowaniu administracyjnym może sięgnąć 30 tys. zł w przypadku rażącego naruszenia przepisów sanitarnych, które mogą wpływać na zdrowie klientów (np. stosowanie przeterminowanych lub nieopisanych środków w pomieszczeniach zabiegowych), albo braku reakcji na wcześniejsze decyzje sanepidu. Kara ta może być nałożona zgodnie z ustawą o zapobieganiu zakażeniom.
Najbardziej dotkliwą konsekwencją jest wstrzymanie działalności lub czasowe zamknięcie salonu aż do usunięcia nieprawidłowości (jeśli naruszenia uznane są za bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia publicznego). Są to oczywiście sytuacje skrajne i występujące bardzo rzadko.
Właściciele gabinetów kosmetycznych są pod presją szeregu wymagań sanitarno-higienicznych. Z jednej strony zrozumiałe jest, że w miejscach, gdzie wykonuje się tego rodzaju usługi standardy higieny muszą obowiązywać. Z drugiej – nadmierne kontrole oraz brak jednakowych wytycznych są frustrujące – sanepidy wydają różne decyzje, są mniej lub bardziej restrykcyjne, w różny sposób interpretują wymogi sanitarne i BHP.
Przykład? Dyskusja na forum Beauty Razem o umywalkach:
Jak to jest z tym milionem umywalek, których sanepid wymaga? Mam zlew w socjalu i umywalkę w pomieszczeniu głównym. W pomieszczeniu do pedi i do rzęs nie mam. Lokal ma 53 mkw. Toaleta jest za lokalem, w odpowiedniej odległości. Czy to będzie problem dla sanepidu? Bo niestety nic nikt nie wie jak dzwonię… Czy da się to jakoś przejść? Bo co będzie jak przyjdzie Pani z sanepidu i uzna, że 2 to za mało? Zamknie salon?
Mój sanepid wymaga absolutnie w każdym pomieszczeniu umywalki.
Ja mam w salonie łącznie 5. Jedna mam na sali do mani pedi i rzęsy druga w pomieszczeniu tak zwanym kuchennym trzecia nisko zamontowana podłogi i nazywa się to brudownik czwarty to zlew dwukomorowy na zapleczu i piata przy ubikacja. W Krakowie tyle sanepid wymaga.
U mnie było tak, że w każdym pomieszczeniu, w którym są wykonywane jakieś usługi musza być dwie umywalki, albo zlew dwukomorowy. Jedna do mycia rąk, druga do narzędzi. W socjalnym mam zlew.
Z tego co piszą tu dziewczyny, wszędzie mają inne wymagania. Nie rozumiem tego, przecież to jedna i ta sama instytucja. U mnie w każdym pomieszczeniu musi być, w socjalu jedna, jedna w przedsionku do wc (który był obowiązkowy).
Zadzwoń do sanepidu i zapytaj, ale muszą być umywalki, ja mam 8 mkw. i mam umywalkę i zlew z wyciąganą wylewką, obydwa na max 40×40 i przeszło. Nie dało się tego obejść: musiałam mieć i koniec. Przepraszam, nie doczytałam że dzwonisz i nikt nic nie wie, jak to nic nie wie??? Napisz do nich, jak Ci odpiszą, że nie wiedzą to nie rób, przynajmniej będziesz miała podkładkę.
– tak najczęściej wygląda dyskusja wśród osób działających w branży beauty o tym, czy jakieś wymaganie/przepis według sanepidu obowiązuje czy nie.
Nie dziwi więc reakcja przedsiębiorców na to, że instytucja, która nad nimi sprawuje nadzór, sama często nie spełnia podstawowych standardów czystości i higieny.
Tymczasem Państwowa Inspekcja Sanitarna jest w procesie cyfryzacji. Wprowadzenie Elektronicznego Zarządzania Dokumentacją (EZD RP), będzie miała duży wpływ na przeprowadzanie kontroli sanitarnych w salonach kosmetycznych. Wszystkie raporty z kontroli trafią od razu do centralnego systemu, a inspektorzy zyskają dostęp do pełnej historii poprzednich kontroli danego przedsiębiorcy.
TAGI
Komentarze
Przeczytaj także